22 lipca 2013

Tytuł egzekucyjny SKOK

Fakty
19 lipca 2012 r. wpłynął do laski marszałkowskiej poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o spółdzielczych kasach oszczędnościowo - kredytowych oraz o zmianie niektórych innych ustaw (druk sejmowy nr 695). Celem projektu było zwiększenie stabilności skok-ów oraz zasad gromadzenia i wykorzystywania informacji o nich. W toku prac legislacyjnych najpierw w sprawozdaniu podkomisji, a następnie w sprawozdaniu komisji  po pierwszym czytaniu pojawił się przepis w brzmieniu:
Art. 29a. Kasa może wystawiać tytuły egzekucyjne kasy na podstawie ksiąg lub innych dokumentów związanych z dokonywaniem czynności, o których mowa w art. 3 ust. 1 i 2, lub zabezpieczaniem wierzytelności wynikających z takich czynności.
Art. 29a. Kasa może wystawiać tytuły egzekucyjne kasy na podstawie ksiąg lub innych dokumentów związanych z dokonywaniem czynności, o których mowa w art. 3 ust. 1, lub zabezpieczaniem wierzytelności wynikających z tych czynności.
- wersja wg sprawozdania komisji.

Ostatecznie Sejm w dniu 19 kwietnia 2013 r. uchwalił ustawę, w której art. 1 pkt 13 znalazł się powyższy przepis w brzmieniu przedłożonym przez komisję. Nie dokonano przy tym żadnych zmian w Kodeksie postępowania cywilnego (Kpc).
 
Ustawa weszła w życie z dniem 12 czerwca 2013 r. Jak dotychczas w szeroko rozumianym piśmiennictwie prawniczym nowy przepis został dostrzeżony tylko raz.

Ocena
Omawiany przepis jest przepisem kadłubowym i jako taki jest niemożliwy do zastosowania. Po pierwsze nowy art. 29a ustawy o skok nie przewiduje że taki tytuł podlega wykonaniu w egzekucji sądowej ani tym bardziej nie precyzuje pod jakim warunkiem podlegałby takiemu wykonaniu. Tymczasem art. 777 § 1 pkt 3 Kpc stanowi, że tytułem egzekucyjnym są
inne orzeczenia, ugody i akty, które z mocy ustawy podlegają wykonaniu w drodze egzekucji sądowej.
"Inne" akty, to oczywiście te niewymienione w art. 777 Kpc.
 
Po drugie, przepis art. 29a ustawy o skok nie określa warunków formalnych tytułu. Tymczasem każdy akt, który może być tytułem egzekucyjnym winien spełniać określone prawem wymagania co do formy, tzn. jakie dane mają znaleźć się w jego treści (zob. np. art. 96 ust. 2 Prawa bankowego, art. 325 Kpc, art. 92 Prawa o notariacie). 

Np. art. 96 ust. 2 Prawa bankowego przewiduje że bankowy tytuł egzekucyjny winien między innymi być opatrzony pieczęcią banku, co jest oczywistym anachronizmem, ale wymóg ten nie ulega zmianom od lat. Z jednej strony dla banków opieczętowanie tytułu to żaden wysiłek, a jakiekolwiek próby nowelizowania tych przepisów grożą obudzeniem debaty społecznej, która mogłaby doprowadzić do likwidacji całej instytucji b.t.e.

W ustawie o SKOK-ach brakuje też odesłania do art. 97 Prawa bankowego, co umożliwiałoby członkom kas składanie oświadczeń o poddaniu się egzekucji, a następnie kasom domagania się na tej podstawie nadania klauzuli wykonalności na wystawione przez siebie tytuły egzekucyjne. Tytuł egzekucyjny nie może bowiem być podstawą egzekucji jeżeli nie stanie się tytułem wykonawczym, czyli tytułem egzekucyjnym zaopatrzonym przez sąd w klauzulę wykonalności (art. 776 Kpc). Brak sądowej weryfikacji w postępowaniu klauzulowym oraz brak wymogu uzyskania od klienta oświadczenia o poddaniu się egzekucji były przyczynami zniesienia instytucji bankowego tytułu wykonawczego i powstania bankowego tytułu egzekucyjnego. Tej zmiany nie wymusił Trybunał Konstytucyjny, który w swoim orzeczeniu z 16 maja 1995 r. K 12/93 zakwestionował b.t.w. tylko w zakresie wierzytelności nabytych przez banki od podmiotów niebędących bankami. BTW nie ostałby się już jednak w nowym porządku konstytucyjnym.

Reasumując, w przypadku art. 29a ustawy o skok-ach mamy do czynienia z przepisem kadłubowym, niekompletnym, a przez to martwym, niemożliwym do praktycznego zastosowania. Oczywiście jest to legislacyjny błąd, który należy ocenić jak najgorzej z punktu widzenia zasady państwa prawnego (art. 2 Konstytucji). Wydaje się jednak że nietrudno będzie go naprawić, wystarczy w kolejnej nowelizacji dopisać odesłanie do art. 96-98 Prawa bankowego. Spodziewam się, że taka próba zostanie podjęta. Ciekawe czy i tym razem będzie to legislacyjna wrzutka dokonana w ukryciu przed opinią publiczną. Tu trzeba dodać, że ostatni, wcale nie najmniej istotny zarzut jaki można skierować przeciwko art. 29a ustawy o skok, to sprzeczność trybu uchwalania tego przepisu z konstytucyjną zasadą rozpatrywania ustaw w trzech czytaniach. Poprawka ta odbiega bowiem istotnie od tematyki projektu.


Ciekawe kto jest autorem tej poprawki i jak wyobrażał sobie stosowanie nowego przepisu? Być może odpowiedź można znaleźć w stenogramach lub retransmisjach posiedzeń komisji i podkomisji.

Omawiana nowelizacja dowodzi także, że postulaty zniesienia instytucji bankowego tytułu egzekucyjnego, które niedawno nawet zaowocowały projektem ustawy nie mają szans na realizację.

Trybunał Konstytucyjny już dawno przesądził że b.t.e. nie narusza prawa do sądu w związku z zasadą ochrony konsumentów (wyrok z 26 stycznia 2005 P 10/04). W kolejnej sprawie zawisłej przed Trybunałem sąd pytający podał częściowo inne wzorce kontroli konstytucyjności, ale lektura pytania prawnego raczej nie daje podstaw by się spodziewać rychłego końca b.t.e. Trudno powiedzieć co może być silniejszym argumentem od volenti non fit iniuria (chcącemu nie dzieje się krzywda; chodzi o to, że klient banku przy podpisywaniu umowy bankowej składa oświadczenie o poddaniu się egzekucji).

Bez względu na to co sądzimy o skok-ach, niezgodny z Konstytucją (art. 32) nie jest b.t.e. jako taki, ale ograniczenie tej instytucji do banków z pominięciem skok-ów. Argumenty prawne za zniesieniem b.t.e. są zbyt słabe. Liczą się tylko argumenty polityczne (których słuszności nie można wykluczać). Dopóki pod Sejmem nie staną pikiety z hasłami typu "b.t.e. mówimy nie!", wszystkie argumenty prawne wymierzone w b.t.e. pozostaną w sferze naukowych dywagacji bez jakiegokolwiek wpływu na rzeczywistość prawno-gospodarczą.

A tymczasem trwają prace legislacyjne nad elektronicznym bankowym tytułem egzekucyjnym. Czy teraz obejmą one również skokowy tytuł egzekucyjny?