4 sierpnia 2007

Prawo korporacyjne

Są trzy główne powody, dla których osoby spoza korporacji zawodowych mogą być zainteresowane prawem wewnętrznym tworzonym przez ich organy. Problemem jest to, że akty prawa korporacyjnego często bywają trudno dostępne.


Chodzi tu o naczelne organy samorządów zawodów zaufania publicznego, które działają na podstawie art. 17 ust. 1 Konstytucji RP („W drodze ustawy można tworzyć samorządy zawodowe, reprezentujące osoby wykonujące zawody zaufania publicznego i sprawujące pieczę nad należytym wykonywaniem tych zawodów w granicach interesu publicznego i dla jego ochrony”). Wiele z tych wewnętrznych przepisów samorządu wyraża normy generalne i abstrakcyjne. Większość z nich została wydana na podstawie ustawowego upoważnienia. Wiele z nich może mieć duży wpływ na sytuację osób spoza danej profesji, choć wszystkie mają charakter tylko wewnątrz-korporacyjny. Wpływ ten może wynikać z okoliczności trojakiego rodzaju.

1. Standardy wykonywania czynności zawodowych są dla obywateli miernikiem wymogów w stosunku do osoby wykonującej zawód zaufania publicznego. Innymi słowy, są one pomocne przy konkretyzacji wzorca należytej staranności w wykonywaniu działalności gospodarczej (art. 355 § 2 k.c.). Tego typu standardy są zazwyczaj uregulowane w aktach przybierających nazwy kodeksów etyki, zbiorów zasad postępowania itp. Ale nie wyłącznie. Równie dobrym przykładem mogą być np. normy wykonywania zawodu biegłego rewidenta (ustalone uchwałami Krajowej Rady Biegłych Rewidentów nr 538/43/2002, 539/43/2002 i 540/43/2002, teksty jednolite opublikowano w Biuletynie KIBR nr 61), które są powoływane w opiniach i raportach z rewizji finansowych. Klient może poznać niektóre prawidła rządzące postępowaniem rewidentów także ze Wskazówek, które mają charakter pomocniczy i nie są powoływane w treści dokumentów, ale zostały opublikowane w Biuletynie KIBR (nr 57 i 64). Można też wspomnieć o zawierającej bardzo dokładne ustalenia uchwale nr 259/20/2005 Krajowej Rady Biegłych Rewidentów z 8 lutego 2005 r. w sprawie określenia normatywnej pracochłonności minimalnej prac związanych z badaniem sprawozdań finansowych (Biuletyn KIBR nr 60).

2.
Niestety, przepisy korporacyjne bywają też niezgodne z prawem powszechnie obowiązującym, albo co najmniej – z uwagi na swe brzmienie – mogą budzić wątpliwości. Wystarczy wspomnieć niedawne kontrowersje wokół opłat wpisowych w izbach adwokackich, które Sąd Najwyższy uznał za pozbawione podstaw (wyrok Sądu Najwyższego z 12 stycznia 2006 r., III ZS 2/05 i wcześniejsza uchwała nr 29/2005 Naczelnej Rady Adwokackiej z 8 października 2005 r.). Przykładem wątpliwości może być natomiast § 19 ust. 8 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu (uchwała nr 2/XVIII/98 NRA z 10 października 1998 r., jednolity tekst został ogłoszony w czasopiśmie „Palestra” nr 11-12/2005). Mówi on, że adwokatowi nie wolno zgłaszać dowodu z zeznań świadka będącego adwokatem lub radcą prawnym w celu ujawnienia przez niego wiadomości uzyskanych w związku z wykonywaniem zawodu. A zatem, jeżeli reguła ta ma dotyczyć także postępowania karnego, to dla klienta jest to istotne novum w porównaniu z art. 180 § 2 kodeksu postępowania karnego, który, choć wyjątkowo, to jednak takie przesłuchanie dopuszcza. Wprawdzie w odniesieniu do lekarzy Trybunał Konstytucyjny orzekł, że odpowiedzialność dyscyplinarna za przekroczenie uchwalonych zasad etyki nie ma zastosowania w zakresie w jakim zachowanie jest zgodne z nakazem lub zakazem albo upoważnieniem obowiązującej ustawy (uchwała z 17 marca 1993 r., W. 16/92), ale w codziennym życiu twarda reguła dura lex sed lex nie zawsze bierze górę. Wspomniana uchwała TK była owocem sporów, jakie toczyły się w pierwszej połowie lat 90. wokół Kodeksu Etyki Lekarskiej (uchwała Krajowego Zjazdu Lekarzy z 14 grudnia 1991 r.), który w art. 37–38 (według pierwotnego brzmienia) wykluczał aborcję z przyczyn społecznych i eugenicznych. Jak zatem widać, wątpliwości co do zgodności zasad deontologii z ustawą nie są specyfiką zawodów prawniczych.


Szczególną sferą „iskrzenia” między prawem korporacyjnym a powszechnym jest prawo antymonopolowe. W Kodeksie Etyki Zawodowej Notariusza (uchwała Krajowej Rady Notarialnej nr 19/97) wciąż można przeczytać o tym, że notariuszowi nie wolno przyciągać klientów poprzez zaproponowanie niższego wynagrodzenia (§ 26 pkt 2). Rozumienie tego jako zakazu pobierania taksy niższej niż maksymalna Sąd Najwyższy uznał za sprzeczne z regułami uczciwej konkurencji (wyrok z 7 kwietnia 2004 r., III SK 28/04). Miało to istotne znaczenie w świetle § 11 ust. 2 wspomnianego kodeksu: „Zgodność z prawem czynności notarialnej nie wyklucza odpowiedzialności dyscyplinarnej notariusza, jeśli czynność ta została dokonana z naruszeniem zasad etyki zawodowej notariusza”. (Więcej o sprzecznościach między uchwałą 19/97 a ustawą – Prawo o notariacie pisał Z. Godecki w "Rejencie" 1999/5). Rozstrzygnięcia antymonopolowe dotyczyły także Izby Architektów (decyzja Prezesa UOKiK z 15 listopada 2002 r. w sprawie uznania praktyki stosowanej przez Izbę Architektów w Warszawie za ograniczającą konkurencję – Dz. Urz. UOKiK 2003 r. Nr 1 poz. 232) oraz izb aptekarskich (Wyrok Sądu Antymonopolowego z dnia 6 lipca 1994 r. XVII Amr 8/94).

3.
Wreszcie bywa i tak, że organ samorządu zawodowego uzupełnia istotną lukę prawną w sytuacji gdy jakaś ważna sfera stosunków wewnątrz- bądź około-korporacyjnych nie została ani uregulowana w przepisach powszechnie obowiązujących, ani powierzona samorządowi w sposób wyraźny. Tak postąpiła Krajowa Rada Komornicza w uchwale z 26 czerwca 2001 r. ustalając regulamin aplikacji komorniczej (w tym i zasady naboru) oraz ramowy program zajęć seminaryjnych aplikantów. Z dniem 28 grudnia 2007 r. wejdą w życie przepisy nowelizacji z 24 maja 2007 r. zmieniającej ustawę o komornikach sądowych i egzekucji, które uregulują nabór na aplikację i upoważnią Ministra Sprawiedliwości do określenia przebiegu i organizacji aplikacji. Wtedy też wspomniana uchwała stanie się nieaktualna. Na razie jednak ustawa o komornikach sądowych i egzekucji nie reguluje tych spraw, a Radzie daje możliwość zaledwie „wydawania opinii” na temat aplikacji komorniczej (art. 85 ust. 1 pkt 6 ustawy). Pisze więc Rada w uzasadnieniu do swojej uchwały: „Ustawa (...) nie reguluje w sposób szczegółowy aplikacji komorniczej. Istnieje więc potrzeba ujednolicenia zasad aplikacji. Z uwagi na to, że wszyscy aplikanci komorniczy zdają egzamin komorniczy przed jedną, centralną komisją egzaminacyjną, powinni być szkoleni według jednakowego programu ramowego”. Do tej argumentacji można jeszcze dodać, że nieuregulowanie w żadnym akcie prawnym zasad naboru na aplikację stanowi lukę prawną będącą poważnym zagrożeniem dla konstytucyjnych gwarancji wolności wykonywania zawodu (art. 65 Konstytucji) i równego dostępu do służby publicznej (art. 60 Konstytucji). Nie bez znaczenia jest i treść art. 17 ust. 1 Konstytucji. W tej sytuacji, rozszerzająca interpretacja art. 85 ust. 1 pkt 6 ustawy stanowiła w istocie przykład techniki wykładni ustaw w zgodzie z Konstytucją. Innym problemem jest już to, czy poszczególne postanowienia Regulaminu są zgodne z prawem powszechnie obowiązującym.


Podobnie – jako uzupełnienie luki – należy ocenić § 22 ust. 2 wspomnianego już Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu, który stanowi, że adwokat, który złożył w danej sprawie zeznanie w charakterze świadka, nie może w niej występować jako pełnomocnik lub obrońca. Brak co do tego wyraźnego zapisu w przepisach procesowych, ale nie ulega wątpliwości, że jest to racjonalne z punktu widzenia roli adwokata w postępowaniu.

Trzeba dodać, że uchwały korporacyjne mogą mieć niekiedy bardzo dużą siłę oddziaływania wśród członków samorządu. W pewnych przypadkach może nawet dojść do tego, że jeśli przepis ustawy i aktu korporacyjnego nie są sprzeczne, a tylko do pewnego stopnia niezgodne, to większy wpływ na faktyczne zachowanie poszczególnych osób może mieć dyrektywa korporacyjna. Wynika to z rozpowszechnionego przekonania, że norma etyczna nie może być zmieniona przepisami ustawy. Opinia taka została już w sposób bardzo dobitny (Z. Krzemiński, Etyka adwokacka. Teksty, orzecznictwo, komentarz, Zakamycze 2006 § 19 teza A.2.) wyrażona w przedmiocie oceny art. 6 ust. 4 ustawy Prawo o adwokaturze, który stanowi: „Obowiązek zachowania tajemnicy zawodowej nie dotyczy informacji udostępnianych na podstawie przepisów ustawy z dnia 16 listopada 2000 r. o przeciwdziałaniu wprowadzaniu do obrotu finansowego wartości majątkowych pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł oraz o przeciwdziałaniu finansowaniu terroryzmu (...) – w zakresie określonym tymi przepisami”. Przepis ten, dodany z dniem 15 maja 2004 r., wywołał krytykę ze strony samorządu adwokackiego, właśnie ze względu na argument o jego niezgodności z podstawową zasadą etyki adwokackiej, jaką jest bezwzględny obowiązek zachowania w tajemnicy spraw związanych z udzielaniem pomocy prawnej.

Zapewne mając na uwadze ten wieloraki wpływ norm korporacyjnych na obrót prawny, ustawodawca przewidział, że „obowiązane do udostępniania informacji publicznej są władze publiczne oraz inne podmioty wykonujące zadania publiczne, w szczególności (...) organy samorządów gospodarczych i zawodowych” (art. 4 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej – Dz. U. Nr 112 poz. 1198), zaś „prawo do informacji publicznej obejmuje uprawnienia do (...) wglądu do dokumentów urzędowych” (art. 3 ust. 1 pkt 2 tej ustawy). Pomimo że przykładowe wyliczenie informacji publicznych podlegających udostępnianiu (art. 6) nie zawiera aktów normatywnych, wydaje się, że przez „dokumenty urzędowe” należy rozumieć również takie akty (normatywne), tym bardziej że organy samorządów zawodowych realizują zadania publiczne na podstawie art. 17 ust. 1 Konstytucji.

Gdzie jednak w grę wchodzi informacja o normach istotnych dla funkcjonowania wielu nieokreślonych z góry osób w środowisku zawodowym (członkowie korporacji), jak i w ogóle środowisku społecznym (ich klienci) – tam instrumentem zapewniającym ład prawny powinna być raczej promulgacja, niż udzielanie informacji na wniosek. Możliwa – a nawet właściwsza – jest też droga pośrednia: ogłoszenie w urzędowym publikatorze teleinformatycznym – Biuletynie Informacji Publicznej. W odróżnieniu od dzienników urzędowych nie posiada on bowiem waloru źródła prawa w sensie formalnym. Nasuwa się więc pytanie o powody pominięcia aktów normatywnych samorządów zawodowych w kategorii obligatoryjnej treści BIP (art. 8 ust. 3). Trzeba przede wszystkim pamiętać o ograniczeniach wynikających z art. 5 wspomnianej ustawy, a chroniących tajemnice ustawowo chronione (przede wszystkim dane osobowe) oraz prywatność osoby fizycznej i tajemnicę przedsiębiorcy. Zachowaniu tych ograniczeń w wystarczającym stopniu służyłoby jednak ustalenie precyzyjnych kryteriów publikacji, a nie całkowite pominięcie aktów normatywnych w kategorii informacji podlegającej opublikowaniu.

BIP jest wykorzystywany do publikacji prawa korporacyjnego przez Krajową Izbę Doradców Podatkowych. Samorząd ten uporał się jakoś z zadaniem określenia kryteriów według których uchwały są publikowane bądź utajniane. Uchwały publikowane są w układzie chronologicznym i to wystarcza aby poruszać się po takim serwisie. W formie papierowego biuletynu publikują natomiast swoje prawo wewnętrzne np. Naczelna Izba Lekarska i Naczelna Izba Aptekarska, nie zaniedbując wszakże i możliwości jakie daje platforma www. Tak też postępuje Krajowa Izba Biegłych Rewidentów, której Biuletyn jest jednak wydawany z bardzo dużym opóźnieniem, a ponadto w doborze publikowanych aktów nie obowiązuje zasada kompletności. Również tylko wybrane uchwały (i siłą rzeczy także z opóźnieniem) ukazują się w „Palestrze” i „Radcy Prawnym”.

Omówienie gdzie można znaleźć prawo korporacyjne poszczególnych zawodów i na jakich zasadach jest ono publikowane to temat na całkiem obszerny osobny artykuł. Można tu już jednak wspomnieć, że trzy najważniejsze polskie systemy informacji prawnej umieściły już w częściach odpłatnych swoich serwisów prawo wewnętrzne niektórych zawodów. Lex i Legalis zawierają proste zbiory tekstów w układzie przedmiotowo-chronologicznym, nieuwzględnione w wyszukiwarkach, LexPolonica zaś uczyniła prawo korporacyjne elementem swojej bazy. Należy pamiętać o tym, że redakcje serwisów korzystają tylko z tego co zostało opublikowane (choćby w Internecie) lub udostępnione na wniosek, a zatem nie mogą gwarantować, że stan prawny nie uległ zmianie np. w ciągu ostatniego miesiąca, czy nawet tygodnia. Ponadto, na aktualność stanu prawnego wpływają także rozstrzygnięcia nadzorcze, które mogą być znane i uwzględnione w bazie, tylko o ile znalazły się w którymś ze zbiorów orzecznictwa sądów lub ujawniono je na stronach BIP samorządów.

Reasumując: regulaminy i inne akty stanowione przez organy samorządów zawodowych są informacją publiczną, ale mieszczącą się także częściowo w kategorii informacji o prawie. Bez względu na teoretyczno-prawne spory o naturę tych aktów, korporacje mogą rozważyć kryteria i tryb ich systematycznego publikowania, bowiem ich wpływ na życie społeczne bywa istotny.